Piszę o tym, bo…

Sprawa dotyczy wystawiania recept i zwolnień poprzez platformy internetowe, oczywiście za opłatą. Za skorzystanie po raz drugi, promocja. Kilkudziesięciu kolegów w kraju rzuciło się na ten sposób zarabiania pieniędzy, dając swoje nazwiska i uprawnienia właścicielom serwisów internetowych, biegnących za szybkim, i na granicy prawa, zyskiem. Za nic mając przysięgę lekarską