Wspomnienia

Jolanta Drewnowska (19482022)

List pożegnalny od kolegów i koleżanek ze Szpitala oraz Przychodni MSWiA w Lublinie

Z wielkim bólem i smutkiem chcielibyśmy pożegnać naszą koleżankę dr Jolantę Drewnowską – osobę wyjątkową, dobrą, mądrą, życzliwą, o pięknej duszy.

Doktor Jolanta Drewnowska była wieloletnim pracownikiem naszego zakładu – od roku 2001 pełniła funkcję Kierownika Polikliniki, a następnie w latach 20032007 Z‑cy Dyrektora szpitala MSW w Lublinie, a po przejściu na zasłużoną emeryturę przyjmowała pacjentów w poradni okulistycznej MSW właściwie do ostatniego dnia swojego życia.

Była pełna empatii, żyjąca dla rodziny, pacjentów, zawsze gotowa przyjść z pomocą, niezawodna koleżanka i przyjaciółka wielu z nas.

Była bardzo ciekawa świata, podróżniczka, organizatorka wielu wspaniałych podróży w gronie rodziny i przyjaciół, znakomita narciarka kochająca góry.

Mimo wielu trudności i zawirowań w jej życiu była bardzo dzielna – ujmowała nas swoim łagodnym uśmiechem i pogodą ducha. Była wspaniałą Mamą i Babcią – rodzina była dla niej najważniejsza.

Jej nagłe odejście to nieodżałowana strata dla rodziny, pacjentów i dla nas. Dziękujemy Bogu, że postawił ją na drodze naszego życia.

Jolu, będziemy Cię nosić w swoich sercach i w swojej pamięci na zawsze. Choć dziś się żegnamy to jesteśmy pełni wiary (zgodnie z Twoją głęboką wiarą), że spotkamy się w Domu Pana. Spoczywaj w pokoju, cześć Twojej Pamięci.

Rodzinie składamy wyrazy współczucia w obliczu smutku i żalu po stracie kochanej i kochającej osoby.

Koleżanki i Koledzy z SP ZOZ MSWiA w Lublinie

Ferdynand Kotula (19272021)

Z wielkim żalem zawiadamiamy, że Ferdynand Kotula zmarł nagle w wieku 94 lat w Syracuse w stanie Nowy Jork w USA.

Urodził się 24 sierpnia 1927 roku w Borowie k. Annopola nad Wisłą w wielodzietnej rodzinie. Jako siedemnastolatek, w roku 1944, cudem przeżył pacyfikację Borowa w schronie obok kościoła. Miał zostać księdzem, ale wybrał studia medyczne w Gdańsku, które ukończył w 1952 roku.

Na początku kariery zawodowej był lekarzem wojskowym w Oficerskiej Szkole Lotniczej w Dęblinie. Z nakazu pracy trafił do Radzynia Podlaskiego, gdzie pracował całe życie w miejscowym szpitalu. Poznał tam wspaniałą żonę Jadwigę Tętnik, lekarza stomatologa. Miał dwoje dzieci – córkę i syna. Zrobił specjalizację z radiologii, bo takie były potrzeby regionu. Został Wojewódzkim Konsultantem Radiologii, jednym z 17 w Polsce. Był uwielbiany przez pacjentów. Służył im nieustannie i z wielkim oddaniem. Był zaangażowany w pracę, ale za rządów komunistycznych zamknięto jego prywatny gabinet, który zorganizował z własnych środków. Był lekarzem praktykiem, który studiował wszystkie dziedziny medycyny, aby w każdej chwili móc pomagać pacjentom.

Już na emeryturze, w roku 2010, otrzymał odznakę honorową „Zasłużony dla Ochrony Zdrowia” z okazji 160lecia radzyńskiego szpitala.

Jego syn, Leszek Kotula, poszedł w ślady Ojca. Ukończył AM w Lublinie w roku 1987 i jest profesorem w Uniwersytecie Medycznym i dyrektorem Badań Naukowych nad Rakiem w Cancer Center w Syracuse w USA.

Po śmierci żony, w roku 2002, Ferdynand Kotula pojechał do syna do USA, gdzie mieszkał aż do śmierci. Był wielkim wsparciem dla rodziny. Każdy mógł liczyć na jego pomoc i oddanie. Sąsiedzi chwalili jego promienny uśmiech, entuzjazm i miłe rozmowy.

Na zawsze pozostanie w naszej pamięci

Córka Małgorzata Tabor i syn Leszek Kotula
z Rodzinami

Informujemy, że w Medicusie nie zamieszczamy kondolencji. Zawsze publikujemy natomiast wspomnienia o zmarłych lekarzach i lekarzach dentystach. Autorami wspomnień są zwykle przyjaciele, współpracownicy i koledzy Zmarłych lub rodzina i najbliżsi.

Tekst wspomnienia (do 3 tysięcy znaków ze spacjami) należy przesłać na adres redakcji medicus@oil.lublin.pl do 10 dnia każdego miesiąca i dołączyć zdjęcie.