W szpitalu w Łęcznej polscy i amerykańscy lekarze 15 maja rozpoczęli operacje 20 ukraińskich dzieci (w wie- ku od 3 do 19 lat), które cierpią z powodu wad genetycznych i blizn po oparzeniach. Lekarze podjęli się tego zadania, aby pomóc młodym pacjentom w powrocie do sprawności i normalnego funkcjonowania.
Większość blizn powstała w domowych warunkach, ale trwająca wojna ma tu także swój wpływ. – Teraz nie mamy gdzie leczyć naszych dzieci, szpitalne oddziały oparzeń w Ukrainie zostały przystosowane do czasów wojny. Trafiają tam ranni żołnierze, a my możemy szukać pomocy medycznej tylko w prywatnych gabinetach – mówiła jedna z ukraińskich matek.
Operacje likwidujące zrosty i szpecące blizny, a także wady genetyczne są przeprowadzane w łęczyńskim ośrodku przez amerykańskich lekarzy z zespołu dr. Gennadiya Fuzaylova z Boston General Hospital i Uniwersytetu w Michigan, wspólnie ze specjalistami ze Wschodnie
go Centrum Leczenia Oparzeń i Chirurgii Rekonstrukcyjnej w Łęcznej oraz z Kliniki Chirurgii Plastycznej Rekonstrukcyjnej i Mikrochirurgii Uniwersytetu Medycznego w Lublinie. Chirurdzy stosują nowoczesne metody przeszczepów skóry i wykorzystają mikrochirurgię
Przedsięwzięcie zorganizowano dzięki wsparciu amerykańskiej fundacji „Doctors Collaborating to Help Children”.
Jak informował dyrektor szpitala w Łęcznej Krzysztof Bojarski, fundacja opłaciła koszty przyjazdu, pobytu pacjentów i ich zakwaterowania w hotelu. Szpital pomógł zorganizować ten projekt, a NZF finansuje koszty leczenia, bo wszyscy pacjenci mają polskie PESEL-e.
aa
