Leczą oparzenia od 13 lat

„Intensywna terapia i oparzenia” to tytuł seminarium naukowego, które zostało zorganizowane przez Wschodnie Centrum Leczenia Oparzeń i Chirurgii Rekonstrukcyjnej w Łęcznej pod koniec października. Spotkali się na nim nie tylko specjaliści od oparzeń i mikrochirurgii, ale też chirurdzy plastyczni i anestezjolodzy z różnych ośrodków w kraju: Siemianowic, Gliwic, Krakowa, Gdańska, Wrocławia.

Okazją do spotkania były 13 urodziny łęczyńskiej oparzeniówki.

Jak wspominał prof. Jerzy Strużyna, lekarz koordynujący Wschodniego Centrum Leczenia Oparzeń i Chirurgii Rekonstrukcyjnej w Łęcznej, również prezes Polskiego Towarzystwa Chirurgii Plastycznej, Rekonstrukcyjnej i Estetycznej, który przyjechał do Łęcznej ze Śląska, aby tworzyć ten oddział: „ośrodek powstał wśród pól malowanych, wśród ludzi mających odwagę coś zrobić – w otoczeniu władz, które chciały nam pomóc. Wydaje mi się, że mamy sytuację lepszą od innych ośrodków nie z tytułu ważności, wiedzy czy technik, ale z tytułu panujących tu stosunków międzyludzkich” – podkreślał prof. Strużyna.

W czasie seminarium lekarze z różnych ośrodków i oddziałów chirurgii plastycznej oraz oddziałów intensywnej terapii omawiali tematy związane z ratowaniem życia pacjentów oparzonych, przedstawiali problemy związane m.in. z leczeniem bólu, drożnością dróg oddechowych, zaburzeniami krzepnięcia czy żywienia. Z dużym zainteresowaniem spotkał się wykład dr. Tomasza Korzeniowskiego, który wyjaśnił, dlaczego lekarze z WCLO tak cenią… ananasy.

– Bardzo lubię ananasa i bardzo polubił go nasz zespół. W skrócie chodzi o nexobrid, czyli enzymatyczne oczyszczanie ran. Stosujemy go już w praktyce codziennej, choć jeszcze niedawno na konferencjach mówiliśmy o nim jako o ciekawostce – tłumaczył dr Korzeniowski.

Nexobrid wykorzystuje enzymy proteolityczne uzyskiwane z łodygi ananasa, w których jest bromelaina. Okazuje się, że idealnie trawi ona białko uszkodzone termicznie. Nie działa natomiast w przypadku oparzeń chemicznych czy elektrycznych. Ta metoda zastępuje operacyjne oczyszczanie ran i stosowana jest na świeże oparzenia. Efekt oczyszczenia osiągany jest po czterech godzinach od zastosowania preparatu.

Temat nexobridu został dokładnie przeanalizowany kilka lat temu. – Po spotkaniach europejskich ekspertów w 2017 i 2019 r. powstały rekomendacje europejskie, a w Polsce dostosowaliśmy je do naszych warunków i uzyskaliśmy Polski Konsensus z 24 zaleceniami – wyjaśniał specjalista od nexobridu.

Jak podkreślił dr Korzeniowski, który uczestniczył w obradach europejskich, a potem przewodniczył polskiemu gremium – był to wynik współpracy największych ośrodków w kraju – w Siemianowicach Śląskich, Gryficach, Krakowie, Poznaniu, Łęcznej.

Nexobrid stosowany jest nie tylko u dorosłych, ale także u dzieci. Mówiła o tym dr Magdalena Bugaj‑Tobiasz, która na co dzień zajmuje się leczeniem małych pacjentów. Łęczna, jako jedyny ośrodek w kraju, ma Oddział Oparzeń dla Dzieci, który powstał w 2015 roku, ale wcześniej także leczono tu osoby poniżej 18 roku życia. Przez 13 lat działalności do WCLOiChR trafiło około półtora tysiąca dzieci.

Od 10 lat Łęczna współpracuje z firmą pod Hanowerem, produkującą folię naskórkową wykorzystywaną w medycynie. Taką folię kładzie się na ranę oparzeniową dziecka i mały pacjent po dwóch dniach wraca do domu, bo nie trzeba zmieniać opatrunków. Z czasem folia sama odpada, pozostawiając pod spodem wygojony naskórek.

aa

Wschodnie Centrum Leczenia Oparzeń i Chirurgii Rekonstrukcyjnej posiada 60 łóżek na pięciu oddziałach: Oparzeń dla Dorosłych, Oparzeń dla Dzieci, Oddziale Chirurgii Rekonstrukcyjnej oraz na Intensywnej Terapii dla Dorosłych i Intensywnej Terapii dla Dzieci. Przeprowadzane są tu replantacje i zabiegi mikrochirurgiczne, głównie po ubytkach onkologicznych. Prowadzone są zajęcia ze studentami w ramach Kliniki Chirurgii Plastycznej, Rekonstrukcyjnej i Leczenia Oparzeń Uniwersytetu Medycznego w Lublinie. Dwa razy w roku odbywają się egzaminy specjalizacyjne z chirurgii plastycznej.