Dlaczego właśnie empatia lekarzy będzie kluczowym elementem medycyny przyszłości?

„Lekarz musi mieć dwie rzeczy: wiedzę i empatię” – William Osler

Empatia, jaką powinien wykazywać się idealny lekarz, to zdolność do wczuwania się w doświadczenia, emocje i potrzeby pacjenta. Jest to umiejętność rozumienia chorego jako całości, a nie tylko jako zbioru objawów chorobowych. Każdy z nas przynajmniej choć raz zadał sobie pytanie: „Czy jestem wystarczająco empatycznym lekarzem?”.

Jedna z najbardziej doskonałych definicji lekarskiej empatii, jaka do tej pory powstała, to moim zdaniem ta, której autorką jest dr Helen Riess – założycielka i dyrektorka programu Empatia i Relacje Lekarz‑Pacjent na Wydziale Medycznym Harvarda oraz koordynatorką programu szkoleniowego Empatia w Służbie Zdrowia w Brigham and Women’s Hospital w Bostonie.

W swojej pracy naukowej Riess podkreśla, że empatia jest kluczowym elementem opieki medycznej, który może mieć pozytywny wpływ na wyniki leczenia i satysfakcję pacjentów. Według stworzonej przez nią definicji, empatia lekarska to: „zdolność lekarza do rozumienia i odzwierciedlania doświadczeń pacjenta, przy jednoczesnym zachowaniu profesjonalizmu i etyki medycznej”.

Osobiście uważam, że empatia jest cechą, którą posiadają przede wszystkim lekarze z powołania. Empatia jest również tym, co może uratować zawód lekarza, nie pozwalając sztucznej inteligencji (AI) wyprzeć z niego ludzi. To również być może jedyna szansa na przetrwanie człowieka w nadchodzącej erze sztucznej inteligencji.

Zdolność empatii będzie zawsze tym, co pozwoli odróżnić „lekarza z powołania” od człowieka, który na wykonywanie zawodu lekarza zdecydował się jedynie z czysto pragmatycznych pobudek. Empatia to różnica pomiędzy lekarzem człowiekiem, z wynikającą z jego prawdziwej natury misją leczenia chorych a sztuczną inteligencją, czyli coraz bardziej skomplikowanymi, ale wciąż tylko algorytmami, które nigdy nie zastąpią prawdziwej empatii. Dlatego pacjent stając przed wyborem, czy leczyć ma go empatyczny lekarz – człowiek z krwi i kości, czy niemal idealnie zaprogramowany humanoid udający empatyczną istotę, zawsze większym zaufaniem obdarzy człowieka.

O ile pewne cechy, które składają się na empatię, takie jak rozpoznawanie emocji chorych, analizowanie ich mowy ciała, czy próby reagowania na sytuacje zgodne z oczekiwaniami pacjentów można w bardziej lub mniej doskonały sposób zaprogramować, to coś takiego jak ludzka empatia jeszcze długo będzie tym, co będzie nie do podrobienia i to właśnie dzięki niej zawód lekarza przetrwa, zaś my będziemy po prostu wykorzystywać AI w procesie leczenia pacjentów.

W pracy z pacjentami, lekarz przyszłości będzie musiał być jeszcze bardziej empatyczny, czyli będzie musiał wykazywać się jeszcze większą zdolnością do wczuwania się w doświadczenia, emocje i potrzeby pacjentów niż teraz. Będzie musiał dostosować swoje zachowania i podejście do indywidualnych potrzeb chorych. Poza tym empatia może przynieść korzyści lekarzowi, zmniejszając wypalenie i poprawiając satysfakcję z pracy. Badania wykazały, że lekarze wykazujący empatię doświadczają mniejszego wypalenia i są bardziej zadowoleni ze swojej pracy. Dzieje się tak, ponieważ empatia pozwala lekarzom na głębszy kontakt z pacjentami, co prowadzi do bardziej znaczącego i satysfakcjonującego doświadczenia zawodowego. Poświęcając czas na zrozumienie potrzeb i obaw swoich pacjentów, lekarze mogą nawiązać bardziej pozytywne i satysfakcjonujące relacje z pacjentami.

Empatia lekarzy była, jest i będzie niezwykle ważna dla naszych pacjentów z wielu powodów. Umożliwia lekarzowi zrozumienie potrzeb pacjenta i pokazanie mu, że jest on dla niego ważny, pomaga w budowaniu zaufania między pacjentem a lekarzem, a także sprawia, że pacjent czuje się bardziej komfortowo i bezpiecznie w trudnych sytuacjach, niekiedy balansując na cienkiej linii, będącej granicą pomiędzy życiem i śmiercią.

W jednym z badań ankietowych przeprowadzonych wśród pacjentów, aż 87 proc. respondentów uznało empatię za kluczową cechę, jaką powinien wykazywać leczący go lekarz. Wyniki innych badań ankietowych potwierdzają również, że pacjenci cenią lekarzy, którzy potrafią słuchać, zadawać właściwe pytania, wyrażać zrozumienie oraz wykazywać cierpliwość i zainteresowanie ich doświadczeniem. Empatia jest również ważna w kontekście skutecznej terapii bólu. Badania neurofizjologiczne wykazały, że lekarze wykazujący empatię mogą wpłynąć na zmniejszenie odczuwania bólu przez pacjentów.

Lekarz powinien być nie tylko dobrym klinicystą, ale także szanującym pacjenta słuchaczem. Jak uczy nas życiowa praktyka, idealny lekarz, zanim zacznie leczyć powinien wcześniej wiedzieć, co znaczy cierpieć. Właśnie zdolność doświadczania emocji związanych z bólem, wzbogacająca naszą empatię dla chorego człowieka daje nam ogromną przewagę nad AI. To empatia sprawi, że zawód lekarza przetrwa, a empatia będzie kluczowym i niezastąpionym elementem medycyny przyszłości.

Marek Derkacz
marekderkacz@interia.pl