Szpitalne, kamienne tajemnice

Domniemane przekazy lekarzy o pochodzeniu kamiennych elementów z terenu szpitala wojskowego w Lublinie się nie potwierdziły. Nie znaleziono napisu, który by świadczył, że tworzyły przez II wojną światową pomnik na placu Litewskim. Ale nadal zagadka bloków z piaskowca nie jest rozwiązana.

Od wielu, lat na terenie 1 Wojskowego Szpitala Klinicznego z Polikliniką SPZOZ w Lublinie leżały kamienne bloki. Większe i mniejsze elementy piaskowca są obrobione, dawną przedwojenną metodą, co potwierdza ich historię. Dawni pracownicy placówki przekazywali, że najprawdopodobniej pochodzą one z pomnika Nieznanego Żołnierza, który w okresie międzywojennym był na placu Litewskim. Ponieważ szpital porządkuje swój teren i myśli o utworzeniu kolejnych miejsc parkingowych, nadarzyła się okazja, by przy użyciu ciężkiego sprzętu przełożyć bloki sprawdzając czy na spodniej stronie nie zawierają żadnych inskrypcji. W akcji organizowanej w środę, uczestniczyły służby konserwatorskie, bo była szansa, że to jednak elementy zabytkowe.

Niestety oprócz resztek zaprawy i oznakowania jednej płyty, na której ktoś napisał farbą 6 (lub 9) niczego na znaleziono.

Możliwe, że lekarze i pracownicy szpitala wojskowego pomogą za to ustalić od jak dawna bloki były składowane na trawniku placówki.

Na spodzie składowiska leżała idealnie zachowana filiżanka, zapewne pochodząca ze szpitalnej zastawy. Wyprodukowano ją w Zakładach Porcelany Stołowej „Lubiana”, które powstały pod koniec lat 60. ubiegłego wieku a potem działały pod nazwą „Lubiana” od lat 80. ubiegłego wieku. Czas kiedy białe naczynia z zielonymi paseczkami były w szpitalnym użyciu wydatuje moment złożenia kamiennych elementów.

Szpital zastanawia się nad wyeksponowaniem bloków ćmiłowskiego piaskowca niewiadomego pochodzenia. I nadal czeka na informacje od osób, które coś na ich temat mogą wiedzieć (kontakt: 1wszk@wp.pl).

(oprac. jkg)
Fot. Iwona Burdzanowska
Fot. archiwum

2022-09-14


Zobacz również: