Nowa dyrektor szpitala w Hrubieszowie chce, by studenci płacili placówce po 2 złote za godzinę praktyk. Żaden za szpitali w naszym regionie tego nie robi, a pomysł na opłaty jest przeniesiony z małopolski.
Płatne praktyki mają w SPZOZ w Hrubieszowie zacząć obowiązywać w najbliższym czasie. Przed rozpoczęciem szkolenia student będzie musiał zapłacić za całość z góry.
– Dotyczy to wszystkich studentów medycyny, pielęgniarstwa, ratownictwa czy fizjoterapii. Zdecydowałam się na takie rozwiązanie w związku z trudną sytuacją finansową szpitala oraz kilkukrotnym, w ostatnim czasie, wzrostem cen środków ochrony indywidualnej, np. rękawiczek, maseczek, fartuchów jednorazowych, a także kosztów ich utylizacji – tłumaczy w „Dzienniku Wschodnim” Alicja Jarosińska, p.o. dyrektora szpitala w Hrubieszowie. – Studenci na praktykach pracują z pacjentami, a szpital musi im takie środki zapewnić, tak jak pracownikom. Zużywamy ogromne ilości takich środków.
– Nie mam obaw, że ta decyzja spowoduje odpływ potencjalnych kandydatów do pracy w naszym szpitalu. I przekonuje: – W szpitalu w Nowym Targu, w którym poprzednio pracowałam, obowiązuje opłata w wysokości 150 zł, a studenci nie rezygnowali z praktyk. Takie rozwiązania funkcjonują w większości szpitali w województwie małopolskim – dodaje szefowa placówki, która kieruje powiatowym szpitalem od połowy kwietnia.
Jej zdaniem, studenci odbywają praktyki zawodowe w różnych placówkach ochrony zdrowia, ale o ostatecznej decyzji podjęcia zatrudnienia po ukończeniu studiów decyduje atrakcyjność oferty pracy dla przyszłych pracowników.
(oprac. jkg)
Fot. Iwona Burdzanowska
2021-05-17
Zobacz również: