W szczepieniach brak logiki i wyobraźni

Leszek Buk, prezes Okręgowej Rady Lekarskiej w Lublinie był gościem Radia Lublin. – Chciałbym usłyszeć od ministra zdrowia, że się wyszczepi do końca grupę „O”, że szczepienia pójdą sprawnie, bo teraz jest chaos – mówił prezes.

Rozmowa na antenie lubelskiej rozgłośni dotyczyła sytuacji epidemicznej w kraju i była przeprowadzona niemal dokładnie w rok od momentu rozpoczęcia w Polsce pandemii.

Leszek Buk, prezes Okręgowej Rady Lekarskiej w Lublinie uważa, że jeszcze nie mamy trzeciej fali zachorowań, jak to ogłasza rząd, bo żeby się zaczęła trzecia fala, musi się skończyć druga. – A druga fala jeszcze trwa. Wyniki badań musimy skorelować z ilością testów. Jeśli przy czternastu tysiącach testów mamy trzy‑cztery tysiące zachorowań, a potem mamy czterdzieści tysięcy testów i ponad sześć tysięcy zachorowań, to proporcjonalność jest zachowana. Natomiast jeśli prześledzimy liczbę zajętych łóżek, respiratorów, to się waha w tych samych granicach – tłumaczył prezes. Pytany o szczepienia zauważył, że brak w nich konsekwencji. – Zabrakło logiki i wyobraźni. Szczepionek jest tyle ile jest, to kwestia logistyki. Jeśli postanowiono wyszczepić grupę „O”, to gdy się zaszczepiło panią doktor, to trzeba było też zaszczepić jej dzieci i męża, żeby likwidować ogniska epidemiczne – mówił Leszek Buk, prezes Okręgowej Rady Lekarskiej w Lublinie.

(oprac. jkg)
Fot. Iwona Burdzanowska

2021-02-24


Zobacz również: