Osocze ozdrowieńców dla chorych na COVID-19. Pierwsze dawki przygotowane w RCKiK

Pierwsza osoba oddała swoje osocze krwi w ubiegłym tygodniu, dwie następne zostały zakwalifikowane na ten tydzień. – Czekamy na kolejne zgłoszenia – mówi dyrektor Elżbieta Puacz, dyrektor Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Lublinie. – Osocze, z którego zostaną wyizolowane przeciwciała, może pomóc wielu chorym.

Osoby, które zgłosiły się do RCKiK przeszły weryfikację. Przede wszystkim musiało minąć dwa tygodnie od ustąpienia objawów choroby. To, że są zdrowe jest potwierdzane ujemnym wynikiem testu genetycznego w kierunku SARS‑CoV‑2. Test wykonuje się dwa razy

Taka osoba, by zostać zakwalifikowana do oddania osocza musi też spełnić wszystkie wymogi stawiane krwiodawcom, czyli musi być m.in. w odpowiednim wieku, od 18 do 60 lat, w pełni zdrowa, z odpowiednim poziomem hemoglobiny, z wagą minimum 50 kg.

Dopiero po takiej kwalifikacji ozdrowieniec może oddać osocze – wyjaśnia dyr. Elżbieta Puacz. – Pobieramy 650‑700 ml, przeprowadzamy szybkie badanie pod kątem wirusologicznym i dzielimy materiał na trzy dawki terapeutyczne dla chorych osób.

Tak przygotowane osocze może być przekazane szpitalnym oddziałom zakaźny. Zastosowanie terapii z wykorzystaniem osocza zapowiedziało SPSK 1 w Lublinie.

dm (Medicus)

2020-04-20


Zobacz również: