10 lutego br. w SPSK 1 na świat przyszły trojaczki. Trzej bracia – Jaś, Staś i Franek urodzili się w 32. tygodniu ciąży, przez cesarskie cięcie i znajdują się w inkubatorach pod opieką lekarzy. Najmniejszy chłopiec ważył 1300 g, średni 1400 g, a największy 1670 g. Do domu będą mogli być wypisani prawdopodobnie za dwa miesiące.
Jak powiedziała prof. Anna Kwaśniewska, kierownik kliniki położnictwa i patologii ciąży, porody trojacze zdarzają się w Polsce raz na 7 tysięcy przypadków. W województwie lubelskim na świat przychodzi rocznie od 25 do 35 trojaczków. Poprzednie trojaczki w SPSK 1 urodziły się dwa lata temu. Ciąże mnogie są głównie uwarunkowane genetycznie i najczęściej występują w populacji azjatyckiej, ale za sprawą nowoczesnych metod wspomagania rozrodu są zjawiskiem coraz częściej pojawiającym się i u nas.
Lubelskie trojaczki są w dobrej formie, od początku oddychały samodzielnie bez respiratora. Mimo wszystko – jak poinformowała rzeczniczka SPSK 1 Anna Guzowska, chłopcy spędzą w szpitalu około dwóch miesięcy.
dm (Medicus)