MEDICUS 11/2014
O nerki dbać pilnie
z dr n. med. Piotrem Mierzickim, dyrektorem Centrum Dializ Fresenius w Chełmie, rozmawia Anna Augustowska
• Ponad 4 miliony Polaków cierpi na przewlekłą chorobę nerek – co gorsza, większość o tym nie wie. Dlaczego?
– Ze statystyk wynika, że 10–13 proc. populacji, czyli szacunkowo 600 milionów osób na całym świecie i niemal 4 miliony Polaków, znajduje się w jednym ze stadiów przewlekłej choroby nerek (PChN). Ciężkie choroby nerek, upośledzające ich funkcje, jak właśnie PChN, bardzo często mogą nie dawać wyraźnych objawów przez długie lata. Chory może być bardziej zmęczony niż zazwyczaj, może cierpieć z powodu obecności obrzęków, oddawać mocz w nocy i wcale nie kojarzyć tych dolegliwości z nerkami. Z kolei bóle w okolicach nerek mogą świadczyć o schorzeniach kręgosłupa. Dlatego, to właśnie lekarz rodzinny lub specjalista, którzy opiekują się pacjentem, mogą pierwsi zauważyć niepokojące objawy chorób układu moczowego, połączyć je ze sobą i odpowiednio zareagować, znacznie zwiększając szanse chorego na wyleczenie. Warto tu dodać, że choroby nerek, wykryte na czas, można długo stabilizować za pomocą diety, potem farmakologicznie, a bardzo często całkowicie wyleczyć.
• Może lekarze bagatelizują problem – bo skoro pacjent się nie skarży…
– Wczesne objawy chorób nerek są, jak mówiłem, subtelne i dyskretne. Nie sądzę, by lekarze intencjonalnie bagatelizowali problem. Choć, niestety, nerki są trochę zaniedbywanym narządem. W razie złego samopoczucia pacjenta, lekarz częściej zleca diagnostykę kardiologiczną i, co ważne i ciekawe, często wykrywa choroby krążenia… Jednak bardzo rozpowszechniony scenariusz jest taki, że to chore nerki zatruwają organizm i upośledzają kolejno pracę innych organów. Także często leczymy pacjenta na serce, a jego choroba pierwotna pozostaje niewykryta. Choroba nerek, nawet we wczesnych stadiach, gdy jeszcze przebiega bezobjawowo, zwiększa bowiem znacznie ryzyko rozwoju miażdżycy i chorób serca.
• Czym jest przewlekła niewydolność nerek?
– O przewlekłej niewydolności nerek często mówi się, że jest nową epidemią cywilizacyjną. PNN rozpoznajemy, gdy uszkodzenie nerek utrzymuje się przez co najmniej 3 miesiące i wiąże się ze zmianami morfologicznymi w tych organach oraz zaburzeniami biochemicznymi albo, jeśli u pacjenta utrzymuje się eGFR poniżej
60 ml/min również przez trzy miesiące – nawet bez uszkodzenia nerek. Główne czynniki ryzyka PNN to w kolejności: cukrzyca, nadciśnienie tętnicze, choroby sercowo-naczyniowe, skłonności genetyczne, podeszły wiek, zakażenia HCV i HIV, nowotwory, nadużywanie leków nefrotoksycznych.
W konsekwencji tego procesu rozwija się pełnoobjawowe PNN, kiedy to nerki całkowicie przestają pełnić swoje funkcje. Następstwem utraty czynności nerek jest nagromadzenie toksyn mocznicowych, które stopniowo zatruwają cały organizm. Niestety, wciąż zdarza się, że pacjenci trafiają na przykład do mojej stacji dializ w Chełmie z tak zniszczonymi nerkami, że natychmiast musimy ich dializować w stanie zagrożenia życia.
• Do diagnozy wystarczy proste – i tanie! – badanie. Jak często i kto przede wszystkim powinien kontrolować poziom kreatyniny i oznaczać eGFR?
– Paradoks w chorobach nerek to fakt, że choć często przez nawet 20 lat mogą przebiegać bezobjawowo, to stosunkowo łatwo je wykryć za pomocą prostych i tanich
badań krwi oraz moczu. Warto również mierzyć ciśnienie tętnicze krwi. Badania kontrolne w chorobach nerek dla osób w grupach ryzyka, które wymieniałem wcześniej to: ogólne badanie moczu oraz kontrola poziomu kreatyniny w surowicy krwi. Takie badania robione na własną rękę, odpłatnie, w większości laboratoriów nie powinny kosztować więcej niż kilkanaście złotych. Dobre laboratoria, a jest ich już znaczna większość, z badania kreatyniny wyliczają za pomocą specjalnych wzorów eGFR, czyli wskaźnik filtracji kłębuszkowej. Na podstawie wyliczonego eGFR można, przy nieprawidłowym wyniku, przyporządkować pacjenta do jednego z pięciu stadiów PChN. Najczęściej podział na te stadia przyjmuje się następująco:
I stadium eGFR >90 ml/min
II stadium eGFR 60–89
III stadium eGFR 30–59
IV stadium eGFR 29–15
V stadium schyłkowa
niewydolność nerek <15ml/min
U osób zdrowych badania kontrolne powinny być przeprowadzane co roku, a absolutne minimum to 3 razy w życiu – w okresie pokwitania (14 lat), w wieku dojrzałym oraz po 65 r.ż., kiedy to sprawność nerek skokowo spada.
• W Chełmie i powiecie oraz okolicznych gminach z sąsiednich powiatów odbyła się akcja bezpłatnych badań nerek NEFROTEST, jakie są jej wyniki?
– Akcja NEFROTEST trwała do 31 października ale punktem kulminacyjnym było masowe badanie krwi w niedzielę, 28 września. Wtedy, w ciągu jednego dnia, przebadaliśmy w naszej stacji dializ 475 osób. Spośród nich zdrowe nerki ma 388 osób. Natomiast nieprawidłowe wyniki – eGFR poniżej 60 ml/min stwierdziliśmy u 83 osób. Tych pacjentów, którzy wg naszych standardów znajdują się w III stadium PChN, poprosiliśmy o kontakt z ich lekarzem rodzinnym, który powinien zalecić dalsze postępowanie. Kolejne 3 osoby z tej grupy miały eGFR poniżej 30 ml/min – one powinny się skontaktować z poradnią nefrologiczną. Są to osoby, które najprawdopodobniej chorują na PChN w IV stadium. Dla przypomnienia zatem, wg definicji, obie te grupy pacjentów możemy zakwalifikować jako osoby wykazujące przewlekłą niewydolność nerek, pod warunkiem, że stan taki będzie się utrzymywał przez co najmniej 3 miesiące.
Generalnie blisko co 5. pacjent przebadany w kampanii NEFROTEST w Chełmie miał nieprawidłowe wyniki i może cierpieć na przewlekłą chorobę nerek.