Nie tylko dla żołnierzy

MEDICUS 9/2013

Lublin – nowe centrum rehabilitacji

Nie tylko dla żołnierzy

Jeszcze nie na pełnych obrotach, ale z prawdziwym rozmachem, w samym centrum Lublina, ruszyło Wojskowe Centrum Rehabilitacji. Jeśli w nadchodzącym roku placówce uda się pozyskać pełny kontrakt z ubezpieczycielami, w mieście ruszy wysokospecjalistyczny ośrodek, doskonale przygotowany do prowadzenia kompleksowej rehabilitacji.

Mieszczący się w wyremontowanym po dawnej przychodni wojskowej i centrum krwiodawstwa budynku przy ul. Marii Curie-Skłodowskiej ośrodek rehabilitacji jest częścią Szpitala Wojskowego. – I spełnieniem planów komendanta placówki pułkownika Zbigniewa Kędzierskiego, który od lat o to zabiegał – mówi rzeczniczka szpitala Barbara Leńczuk.

Początkowo centrum miało służyć głównie żołnierzom, kombatantom i żołnierzom wracającym z zagranicznych misji, a także ich rodzinom. – Ostatecznie placówka służy wszystkim potrzebującym – mówi Brygida Amielańczyk, która kieruje centrum. – Już teraz każdego dnia obsługujemy pół tysiąca pacjentów, a moglibyśmy co najmniej drugie tyle. Dysponujemy fachową kadrą i bardzo nowoczesną bazą, co pozwala prowadzić tu różnorodną rehabilitację, m.in. fizykoterapię, hydroterapię, elektro-, lasero- i magnetoterapię, rehabilitację neurologiczną (np. po urazach kręgosłupa czy czaszki), a w przyszłości także rehabilitację psychosomatyczną.

Ośrodek dysponuje także kriokomorą (leczenie zimnem w temperaturze minus 120 st. C); sauną suchą i mokrą; łóżkiem wodnym do masażu całego ciała.

W ośrodku można także skorzystać z suchych kąpieli w  jedynej w mieście kapsule kwasowowęglowej, w której można leczyć np. trudno gojące się rany, bóle stawów czy nadciśnienie. Kąpiele tego typu korzystnie wpływają na osoby z nadciśnieniem czy niedociśnieniem, pomagają w regulowaniu rytmu serca. Dzięki temu, podczas zabiegu można się wyciszyć i zrelaksować. Kąpiel kwasowęglowa polecana jest osobom nerwowym, cierpiącym na zaburzenia snu i nadmiernie napięte mięśnie. Dobre efekty uzyskuje się w leczeniu chorób układu ruchu, np. po urazach kończyn czy w dolegliwościach związanych z kręgosłupem. Dzięki poprawieniu krążenia można uzyskać efekt obniżenia poziomu cukru we krwi, co jest bardzo istotne dla osób, które cierpią na cukrzycę. Także osoby z tzw. stopą cukrzycową. – To już mój kolejny zabieg w kapsule. Wyraźnie czuję różnicę na korzyść, bóle stawów szczególnie w nadgarstkach się zmniejszają – mówi ok. 50-letni pacjent. Zabieg trwa 15 minut, w czasie których na bolące miejsca jest tłoczony dwutlenek węgla.

Hitem ośrodka są też zabiegi fango – cieplne okłady z parafiny wymieszanej z minerałami pochodzącymi np. ze skał wulkanicznych.

– Mamy także ośrodek rehabilitacji dziennej, gdzie pacjenci mogą korzystać z zabiegów w ramach trzytygodniowych turnusów a także oddział dla osób wymagających intensywnej rehabilitacji.

W ośrodku, który ruszył wiosną, na leczeniu przebywało już trzech żołnierzy, którzy wrócili z misji wojskowych.

– O tym jak będzie się rozwijała nasza działalność zdecyduje kontrakt, który chcemy zawrzeć nie tylko z NFZ, ale również z ZUS i KRUS – mówi Leńczuk.

Centrum rehabilitacyjne działa na dwie zmiany, od godz. 7 do 18.

Budowa ośrodka (remont i adaptacja rozpoczęły się cztery lata temu), a także wyposażenie w aparaturę i sprzęt pochłonęła ok. 8 mln zł, które na ten cel przekazało Ministerstwo Obrony Narodowej.

Anna Augustowska