MEDICUS 5-6/2013
Diamentowy Laur Medyczny
Dr n. med. Ludwik Kowieski
• Kiedy została podjęta decyzja: „Będę lekarzem” i jakie są pana wspomnienia z okresu studiów?
– Decyzję podjął mój ojciec, bo uważał, że ten kierunek studiów jest apolityczny, a lekarze są zawsze potrzebni, niezależnie od panującego ustroju. Studiowałem w latach 1950-1955, a był to okres największej i najgorszej propagandy komunistycznej. Trudno się dziwić, że ten okres wspominam zdecydowanie źle. Na naszym roku (na innych było podobnie) było kilkunastu kolegów aktywistów, którzy szpiegowali pozostałych kolegów, dopatrując się wszędzie wrogów klasowych. Obecni studenci na szczęście tego zupełnie nie rozumieją, ale wtedy oskarżenia wysuwane przez takich „działaczy” mogły być bardzo niebezpieczne.
• Jak się narodziła pana wspaniała pasja – dokumentowanie dziejów lubelskiej medycyny i osób z nią związanych?
– W 1953 r., po III roku studiów lekarskich, skierowany zostałem na staż do szpitala rejonowego p.w. św. Katarzyny w Szczebrzeszynie. Przebywałem tam przez cały miesiąc, a zakwaterowano mnie w mieszkaniu należącym do państwa Zofii i Zygmunta Klukowskich. Był to okres tragiczny dla Polski, także dla moich gospodarzy. Ich syn, Tadeusz, za działalność w AK został skazany na śmierć, a wyrok wykonano w 1952 r. Dr Zygmunt Klukowski, wspaniały lekarz i historyk, przebywał wtedy w ciężkim więzieniu w Rawiczu. W ich mieszkaniu podziwiałem olbrzymie zbiory książek o bardzo dużej wartości, często tzw. białe kruki. W bibliotece doktora było też około 45 pozycji – artykułów i książek – dotyczących historii medycyny polskiej i regionalnej. To właśnie ten pobyt w mieszkaniu państwa Klukowskich był dla mnie głównym bodźcem do zainteresowania
się historią medycyny, zwłaszcza regionalnej.
• Które z opracowań historycznych jest dla pana szczególnie bliskie i jak powstało?
– Najbardziej zainteresowało mnie zbieranie materiałów dotyczących oficerów lekarzy, członków przedwojennej Izby Lekarskiej Lubelsko-Wołyńskiej, zamordowanych bestialsko w obozach zagłady na terenie Związku Radzieckiego. A był to kwiat polskiej inteligencji, najwierniejsi synowie II Rzeczpospolitej. I tak powstała moja publikacja: Lista katyńska oficerów lekarzy, członków Lubelskiej Izby Lekarskiej.
• Tradycje medyczne w rodzinie.
– W mojej rodzinie nie było tradycji medycznych. Ale moja żona, Marzena, jest również lekarzem, specjalistą medycyny ogólnej i przez wiele lat pracowała w przychodni akademickiej KUL. Nasze dzieci wybrały jednak inne kierunki studiów: syn, Marek Andrzej, ukończył historię sztuki i specjalizuje się w konserwacji zabytków, a córka, Elżbieta, jest magistrem filologii romańskiej.
• Praca pracą, ale wolny czas lubi pan przeznaczać na…
– Od dzieciństwa interesowałem się historią, zwłaszcza Polski, a podczas studiów historią medycyny oraz historią mojej rodziny. Na podstawie herbarzy, źródeł archiwalnych i ksiąg metrykalnych sporządziłem genealogię rodziny
Kowieskich od połowy XVII wieku. Podobnie, na podstawie metryki szlacheckiej z 1803 r. oraz ksiąg metrykalnych sporządziłem genealogię rodziny Jarockich (rodziny mojej matki) również od połowy XVII w. Odtworzyłem też historię mojego nazwiska, które pochodzi od wsi Kowiesy koło Mszczonowa w województwie łódzkim.
• Odznaczenia i wyróżnienia za dotychczasową pracę.
– W 1973 r. zostałem odznaczony Brązowym Krzyżem Zasługi, a w 2007 r. Złotym Krzyżem Zasługi. Posiadam również medal Lubartowskiego Towarzystwa Regionalnego, medal Polskiego Towarzystwa Historii Medycyny, medal Zasłużony dla Akademii Medycznej w Lublinie oraz odznakę honorową za Zasługi dla Ochrony Zdrowia.
rozmawiał Jerzy Jakubowicz
Dr n. med. Ludwik Kowieski to lekarz o niezwykłej i nietypowej biografii. Ceniony lekarz praktyk, jednocześnie niestrudzony badacz dziejów lubelskiej medycyny i ludzi, którzy poświęcili jej całe swoje życie zawodowe. Autor licznych źródłowych opracowań naukowych z historii medycyny, a jednocześnie człowiek dobry, życzliwy, o wspaniałym poczuciu humoru i niezwykle skromny, który po prostu uważa, że zrobił to, co do niego należało.
Dyplom lekarza uzyskał w 1955 r., a następnie z nakazu pracy do 1962 r. pracował w szpitalu, lecznictwie otwartym i pogotowiu ratunkowym. Kolejne lata to dalsze doskonalenie wiedzy medycznej, co wyraziło się uzyskaniem I i II stopnia z chorób wewnętrznych. 1 grudnia 1974 r. został zatrudniony na stanowisku st. asystenta w Zakładzie Higieny Ogólnej i Społecznej Wydziału Lekarskiego AM w Lublinie.
1 lutego 1978 r. został mianowany p.o. kierownikiem, a następnie kierownikiem Samodzielnej Pracowni Historii Medycyny i Farmacji Wydziału Lekarskiego AM w Lublinie. Z jego inicjatywy w 1981 r. został zorganizowany Oddział Lubelski Polskiego Towarzystwa Historii Medycyny i Farmacji (PTHMiF), w którym pełnił przez wiele lat funkcję prezesa.
8 lutego br. Okręgowa Rada Lekarska przyznała dr. Kowieskiemu honorowe odznaczenie lubelskiego samorządu lekarskiego – Diamentowy Laur Medyczny.