Styczniowa lista refundacyjna leków

MEDICUS 1-2/2013

Styczniowa lista refundacyjna leków

 Nowa lista refundacyjna, która obowiązuje od 1 stycznia 2013 r., wprowadza nowe leki stosowane w terapii choroby Huntingtona (tetrabenazyna) i w ciężkiej postaci łuszczycy. Ponadto umożliwia inne podejście do leczenia padaczki, ponieważ pacjenci otrzymali dostęp do nowoczesnej terapii we wcześniejszej fazie choroby. W Polsce na padaczkę choruje około 400 tys. osób.

Na liście znalazł się też kolejny lek (fingolimod), stosowany w stwardnieniu rozsianym, na które w Polsce choruje około 35 tys. osób.

Zmieniono też formułę leczenia nadciśnienia płucnego (ambrisentan) oraz szpiczaka w leczeniu którego będzie można stosować podanie podskórne substancji bortezomib. Jest to postać łatwiejsza do podania dla pacjenta i powoduje mniej działań niepożądanych niż postać dożylna. Natomiast w reumatoidalnym zapaleniu stawów refundowane będą dwa nowoczesne leki biologiczne: tocilizumab oraz certolizumab pegol.

W sumie na nowej liście znalazło się 71 nowych produktów. Zgodnie z nową listą, w około 600 przypadkach wzrosną dopłaty pacjentów do leków, a w około 2000 przypadków zostaną zmniejszone.

Prof. Danuta Gryglewicz, konsultant krajowy w dziedzinie neurologii, podkreśla, że w przypadku stwardnienia rozsianego
refundowany będzie nowoczesny i bardzo skuteczny lek. Choroba ta zaczyna się zwykle u ludzi młodych, w wieku 20-30 lat, a możliwość skutecznego leczenia tej choroby i spowolnienia jej rozwoju ma dla tych pacjentów ogromne znaczenie. Koszt leczenia tym lekiem bez refundacji, to 8-10 tys. zł miesięcznie. Wprowadzenie na listę leku stosowanego w chorobie Huntingtona (choroba zwyrodnieniowa mózgu) ma ogromne znaczenie dla chorych. Ten nowy lek zmniejsza objawy choroby, gwałtowne ruchy, które
wyłączają chorych z życia społecznego i zawodowego

Prof. Andrzej Kaszuba, konsultant krajowy w dziedzinie dermatologii i wenerologii uważa, że włączenie do refundacji nowoczesnego leku na łuszczycę (ustekinumab) pozwoli wielu chorym wrócić do normalnego życia. Po 2-3 zastrzykach dochodzi do ustąpienia zmian skórnych, a wówczas, jak mówi profesor, gdy przestaje cierpieć ciało pacjenta, przestaje również cierpieć jego dusza.

Jerzy Jakubowicz