Stop HCV! Wczesna diagnoza szansą dla zdrowia

MEDICUS 8-9/2012

Stop HCV!

Wczesna diagnoza szansą dla zdrowia

W Polsce niemal 730 tys. osób jest zakażonych wirusem HCV, który odpowiada za wirusowe zapalenie wątroby typu C. Ale wiedzą o tym tylko nieliczni spośród nich.

Chorzy żyją w nieświadomości, a o zachodzących w organizmie zmianach dowiadują się niejednokrotnie dopiero wtedy, gdy lekarz stwierdza zwłóknienie, marskość lub raka wątroby. Z powodu marskości lub raka wątroby, często powiązanych z chorobą wirusową, co roku w Polsce umiera ok. 8 tysięcy osób.

 

Bezpłatnie i szybko

 

Tymczasem mieszkańcy Lublina i powiatu mogą – całkowicie bezpłatnie – sprawdzić, czy nie są zarażeni i uchronić się przed poważnymi powikłaniami.  – Niestety, mimo że badania prowadzimy już od kilku miesięcy, zainteresowanie nimi nie jest wystarczająco duże. Wciąż kilka tysięcy osób może z nich skorzystać – mówi Irmina Nikiel, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Lublinie. I zachęca lekarzy, aby kierowali swych pacjentów na badanie. – Naprawdę warto. Szacuje się, że ok. 1,5% populacji jest zakażona tym wirusem, co daje na terenie Lublina i powiatu lubelskiego ok. 7 i pół tysiąca osób – zaznacza dyrektor Nikiel.

Członkowie powstałej w maju Koalicji Hepatologicznej alarmują, że Polsce grozi epidemia zakażeń tym wirusem, a co za tym idzie, także wzrost zachorowań na marskość i raka wątroby.

O zakażenie wirusem HCV nie trudno. – Nie ma przecież osoby, która nie poddała się drobnym zabiegom medycznym takim jak zastrzyk, pobranie krwi czy zabiegi stomatologiczne – wyjaśnia Nikiel. Do zakażenia wirusem HCV dochodzi przez kontakt z zakażoną krwią, zwykle w czasie wielokrotnego korzystania ze sprzętu medycznego jednorazowego użytku (igły, strzykawki) – tak zakażają się narkomani podczas dożylnego przyjmowania środków odurzających. Możliwe są również zakażenia w czasie drobnych zabiegów czy operacji chirurgicznych, jeśli sprzęt wielokrotnego użytku nie był właściwie wysterylizowany. Także w czasie badania endoskopowego czy zabiegów kosmetycznych przy użyciu cążek, nożyczek, przy przekłuwania uszu lub innych części ciała oraz przy wykonywania tatuażu. Potencjalnym zagrożeniem jest korzystanie z tych samych przyborów kosmetycznych co osoba zakażona (np. nożyczek czy szczoteczek do zębów).

 

Cicho i podstępnie

 

Wirusowe zapalenie wątroby typu C nazywane jest często „cichą chorobą”, bo najczęściej przez wiele lat (nawet 30-40) może przebiegać bezobjawowo, bez żółtaczki. Pacjent może się czuć dobrze i nie mieć dolegliwości, które powszechnie kojarzą się z chorobą wątroby. Jedynymi objawami może być uczucie zmęczenia, bóle stawów i mięśni, a nawet stany depresyjne. – Jeżeli nie znajdujemy przyczyny występowania tych objawów, warto wykonać badania w kierunku zakażenia wirusem HCV – mówi dyrektor Nikiel. Badanie w kierunku wykrywania przeciwciał anty-HCV we krwi polega na pobraniu próbki krwi z żyły w zgięciu łokciowym. Nie trzeba być na czczo. Można zażyć leki przyjmowane na co dzień. W pobranej próbce krwi bada się, czy znajdują się w niej przeciwciała anty-HCV. Są to białka, występujące we krwi osoby, która była lub jest zakażona wirusem. Wykrycie przeciwciał jest wskazaniem do przeprowadzenia testu na obecność wirusa.

Badaniu na pewno powinni poddać się ci, u których w czasie badań okresowych krwi stwierdzono nieprawidłowości w tzw. próbach wątrobowych – najczęściej podwyższone aminotransferazy (ALT i AST). Także osoby z tzw. grup podwyższonego ryzyka zakażenia, czyli ci, którzy mieli transfuzję krwi lub podawano im preparaty krwiopochodne przed 1991 rokiem, zażywają (lub zażywali) dożylnie narkotyki, pracują w służbie zdrowia i mają kontakt z krwią pacjentów, pracują na oddziałach dializy, mieli drobne zabiegi czy operacje chirurgiczne, często są hospitalizowani.

Ponieważ nie ma szczepionki, która chroniłaby przed WZW typu C, należy do minimum ograniczyć sytuacje, w których może dojść do zakażenia. Chodzi tu przede wszystkim o zachowanie ostrożności i unikanie zaniedbań w placówkach służby zdrowia, np. trzeba pilnować, by wszelkie zabiegi – nawet pobranie krwi – wykonywane były w ochronnych rękawiczkach, które powinny być zmieniane po każdym pacjencie. Należy także zwracać uwagę na czystość i przestrzeganie zasad higieny w placówkach ochrony zdrowia, w gabinetach kosmetycznych czy w studiach tatuażu.          aa

Bezpłatne badania w kierunku HCV dla mieszkańców Lublina i powiatu są wykonywane w Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej przy ul. Uniwersyteckiej 12 w Lublinie, codziennie w godz. 7.30–13. Chętni powinni mieć przy sobie dowód osobisty.