MEDICUS 05/2012
Światełko w tunelu
z Jackiem Solarzem, dyrektorem Samodzielnego Publicznego Szpitala Wojewódzkiego im. Jana Bożego w Lublinie rozmawia Jerzy Jakubowicz
• Pomimo osiągnięć medycznych, słyszy się zarzuty, że szpital jest zadłużoną jednostką ochrony zdrowia, bez perspektyw na przyszłość.
– Faktycznie, szpital jest zadłużony w wyniku niedoszacowania naszych świadczeń w kontraktach NFZ w latach poprzednich, a zwłaszcza w 2011 r. Polegało ono zarówno na zakontraktowaniu mniejszej liczby świadczeń niż mogliśmy wykonać (i zresztą faktycznie wykonaliśmy, a to dawało niezapłacone nadwykonania), jak i na zaniżonej wycenie poszczególnych świadczeń. Nie brakowało popytu na nasze świadczenia, o czym świadczy fakt, że w latach 2008-2011 nie zapłacone nadwykonania zamknęły się kwotą 8,6 mln zł, a oddziały pulmonologii i gruźlicy, ZOL, toksykologii, noworodków są stale maksymalnie obłożone. W 2011 r. w 16 poradniach specjalistycznych udzielono 67 556 porad, a w 13 oddziałach szpitalnych hospitalizowano 16 681 osób. Te liczby jednoznacznie wskazują, że nie można mówić o braku perspektyw dla naszej jednostki.
• Jakie szpital czyni starania, aby odzyskać od NFZ zaległe pieniądze?
– Obecnie dążymy do ugody z NFZ, aby odzyskać te pieniądze, jeżeli nie w całości, to w znacznej ich części.
• Sytuacja w ochronie zdrowia w naszym regionie jest trudna. Czy uchwała Sejmiku Województwa Lubelskiego, która zmierza do fuzji trzech szpitali w Lublinie, może ją poprawić?
– Nie ma „złotego ,środka”, który by od razu poprawił ciężką sytuację finansową ochrony zdrowia. Zamiar połączenia trzech szpitali nie zdejmie z nich
istniejącego zadłużenia. Może jednak znacznie zwolnić lub nawet zlikwidować proces dalszego ich zadłużania. Jest to prawdopodobnie możliwe, przy znacznym zmniejszeniu liczby łóżek szpitalnych i obsługującego je personelu, nie tylko medycznego.
• Jak wygląda program naprawczy szpitala i jego realizacja w 2012 r.?
– Kierunek działań programu naprawczego skierowany jest na obniżenie kosztów działalności, ponieważ przy obecnej bazie lokalowej, sprzętowej i kadrowej trudno wygenerować nowe przychody. Korzystna jest również zadowalającą wysokość tegorocznego kontraktu, zwłaszcza że umowa obowiązuje przez trzy lata. Koszty chcemy obniżyć poprzez zlecenie firmom zewnętrznym niektórych działań niemedycznych lub okołomedycznych szpitala. Zamierzamy także centralizować specjalistyczne poradnie, by racjonalnie wykorzystywać bazę diagnostyczną i zmniejszyć koszty ich funkcjonowania. Pozyskane w ten sposób wolne lokale, po ich ewentualnym zbyciu, mogłyby być źródłem finansowania niezbędnych inwestycji. Planujemy też wyeliminowanie lub znaczne ograniczenie świadczeń szczególnie deficytowych.
• A może korzystne byłoby przekształcenie szpitala w spółkę?
– Decyzję o rodzaju działań poprawiających wynik finansowy swych jednostek podejmuje właściciel. Przekształcenie w spółkę pociąga za sobą określone skutki finansowe. Trzeba pokryć większość zobowiązań, a ich wielkość wynika z obecnego stanu finansów oraz struktury zadłużenia.
• W medycynie kto nie idzie do przodu, ten się cofa, czy przewidywany jest zakup nowej aparatury dla szpitala?
– Z funduszy unijnych planujemy zakupić za 4,5 mln zł aparat rtg do zdjęć i skopi z systemem RIS/PACS, aparat USG, zestaw videobronchoskopowy oraz spirometr z funkcją bodypletyzmografii. Natomiast ze środków organu założycielskiego zakupimy zestaw aparatury dla oddziału patologii ciąży, dostosujemy także pomieszczenia do wymogów podanych w rozporządzeniu ministra zdrowia.
• Nadchodzi wiosna i aż się prosi o dobrą informację, przysłowiowe światełko w tunelu.
– Obecnie wyłania się możliwość przejęcia SPSzW im. J. Bożego; przez Uniwersytet Medyczny w Lublinie, a to jest interesująca i dobra opcja.