MEDICUS 8-9/2011
Pan Misiek… i jego szpital
O tym, że w warszawskim Pałacu Kultury mieszkają koty – mając tam całkiem legalny etat, wikt i opiekę weterynaryjną, a wszystko za pomoc w łowieniu gryzoni w pałacowych labiryntach – wiedzą chyba wszyscy. O kocie Docencie, rezydującym od lat w jednej z największych księgarni przy Nowym Świecie w Warszawie (wcześniej była kotka Kicia), chyba też.
O psie Miśku, który stróżuje przy szpitalu klinicznym przy ul. Jaczewskiego w Lublinie, wiedzą tylko nieliczni. Ten sympatyczny i bardzo rezolutny kundelek przybłąkał się w okolice szpitalnej tlenowni w środku zimy prawie 5 lat temu. – Wybiedzony, chudy, ledwo trzymał się na łapach. Daliśmy jeść – poszedł, ale zaczął wracać. Pomału zadomowił się już na dobre i został, bo po pierwsze, to bardzo miły psiak, a poza tym, całą załogą tlenowni bardzo lubimy czworonogi – mówi pan Waldemar Bylica, jeden z trzech „współwłaścicieli” Miśka (oficjalnie, w dokumentach Misiek nazywa się Piko).
Jak na prawdziwego pracownika szpitala przystało, Misiek ma zapewnione wszelkie przywileje pracownicze: książeczkę zdrowia, aktualne szczepienia, obrożę przeciwkleszczową, a nawet kąpiele, nie mówiąc o wyżywieniu i rekreacji na pobliskich łączkach, gdzie z zapałem aportuje kijki i patyki.
Aby Misiek miał pełen komfort pracy, w drzwiach prowadzących do jednego z pomieszczeń tlenowni, gdzie ma legowisko, zainstalowano mu specjalną klapę, aby mógł swobodnie wchodzić i wychodzić.
– Jakiś czas temu Misiek miał przykrą przygodę. Samowolnie wybrał się na długi spacer, zawędrował aż na Czechów. Ktoś musiał zawiadomić schronisko, bo został tam umieszczony. Na szczęście, udało się nam go odnaleźć i wrócił do nas. Od tamtej pory już się nie oddala – opowiada pan Waldemar, który potrafi swemu pupilowi przynieść na niedzielny dyżur dwa pieczone udka. – Przez 14 lat miałem spanielkę, Sarę. Ostatnio zabrałem do domu rudą suczkę, która przyszła tu za Miśkiem. Nie trzeba wiele, aby porzucone psy nie musiały wieść „pieskiego życia” – zapewnia skromnie pan Waldemar.
Anna Augustowska