MEDIUCS 06/2011

W hołdzie donatorom

Uniwersytet Medyczny w Lublinie zawiesił Program Świadomej Donacji Zwłok, którego realizację – jako jeden z nielicznych w kraju – rozpoczął w 2007 roku.

– Rzeczywistość przerosła nasze najśmielsze oczekiwania – mówi prof. Ryszard Maciejewski, prorektor ds. nauki Uniwersytetu Medycznego w Lublinie. – Kiedy ruszaliśmy z programem, nie spodziewaliśmy się tak licznego odzewu ze strony osób, które zdecydowały się przekazać po śmierci swoje ciała na potrzeby naszej uczelni. Na donację zdecydowało się już 150 osób. To dużo więcej niż się spodziewaliśmy.

Ci ludzie prawdopodobnie umrą w ciągu najbliższych 10 lat i tu pojawia się problem przechowywania zwłok. A przecież chodzi o to, aby ciała jak najlepiej służyły studentom do nauki i badań, czyli były krótko przechowywane. – Zdecydowaliśmy się więc na czasowe zawieszenie programu – wyjaśnia prof. Maciejewski.

– Ludzkie zwłoki są szczególnie ważną dydaktyczną pomocą w zajęciach z anatomii człowieka. Nie zastąpi ich ani komputerowa wizualizacja, ani fantomy, ani najdoskonalsze modele – podkreślał prof. Maciejewski. – Jakiś czas temu Amerykanie próbowali uczyć anatomii przy pomocy idealnych modeli z plastyku. Nie zdało to egzaminu, lekarze po takim kursie traktowali swych pacjentów jak… lalki.

Do 2007 roku pozyskiwanie ciał do celów dydaktycznych i szkoleniowych stanowiło poważny problem. Zwłoki pochodziły głównie z okresu, gdy polskie prawo zezwalało na przekazywanie ciał osób niepochowanych przez rodzinę. Mimo tych trudności ani jedna uczelnia nie odstąpiła od tradycyjnej metody ćwiczeń na ciałach ludzkich.

Już w pierwszym roku realizacji programu świadomej donacji do władz uczelni w Lublinie zgłosiło się 10 osób. Dla wielu z nich uczynienie daru ze swego ciała to wyraz podziękowania za opiekę medyczną albo forma zaspokojenia potrzeby, że i po śmierci można coś jeszcze zrobić dla innych.

Na lubelskiej uczelni każdego roku anatomii uczy się liczna rzesza studentów nie tylko w wydziału lekarskiego, ale także stomatologicznego, farmacji i pielęgniarstwa. Aby umożliwić im naukę, uniwersytet powinien dysponować co najmniej pięcioma ciałami (każde z nich służy nauce ok. 3 lat). Po tym okresie ciała zostają uroczyście pochowane. W ceremonii uczestniczy rodzina, a także władze i studenci uczelni.

– Rosnąca świadomość społeczna sprawiła, że coraz więcej osób chce ze swego ciała uczynić wspaniały dar. Uczelnia ufundowała pamiątkową tablicę, którą umieściliśmy w Collegium Maius UM – dodaje prof. Maciejewski.

Uroczyste odsłonięcie tablicy odbyło się 18 kwietnia br.

Anna Augustowska