MEDICUS 5/2011
XXX Okręgowy Zjazd Lekarzy
26 marca, przy dobrej, blisko 70% frekwencji obradował XXX Okręgowy Zjazd Lekarzy Delegatów LIL. Doroczny zjazd – najwyższy organ samorządu lekarskiego – przyjmuje sprawozdania Okręgowej Rady Lekarskiej, Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej, Sądu Lekarskiego, komisji ORL, udziela absolutorium Okręgowej Radzie Lekarskiej, zatwierdza budżet Izby.
Gościem specjalnym zjazdu był prezes NRL Maciej Hamankiewicz, który w obszernym wystąpieniu podsumował działania Naczelnej Rady Lekarskiej w minionym roku. W związku z przygotowaniem przez minister zdrowia pakietu projektów ustaw zdrowotnych, samorząd nie tyko opiniował te akty, ale intensywnie zabiegał o zmianę tych zapisów projektów, które pogarszały warunki wykonywania zawodu lekarza i lekarza dentysty, proponowały niekorzystne zmiany w kształceniu przed i podyplomowym lekarzy. Stworzenie wspólnej platformy porozumienia wszystkich organizacji lekarskich, dziesiątki spotkań w ministerstwie zdrowia, z parlamentarzystami, prezydentem RP dały efekty. Niektóre przepisy projektów jeszcze przed skierowaniem ich do Sejmu udało się zmienić. Izby lekarskie nadal prowadzić będą rejestry praktyk lekarskich, udało się uniknąć całkowitej likwidacji LEP i wprowadzić w jego miejsce Lekarski Egzamin Końcowy, udało się przeforsować zaproponowany przez samorząd modułowy system specjalizacji. Nie udało się m.in. obronić podyplomowego stażu lekarskiego, zapobiec niekorzystnym zmianom w ustawie refundacyjnej.
Prezes Hamankiewicz szczególnie podkreślał wkład w prace Naczelnej Izby Lekarskiej lubelskich lekarzy i lekarzy dentystów jako członków Naczelnej Rady Lekarskiej, zastępców Naczelnego Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej, sędziów Naczelnego Sądu Lekarskiego, członków komisji problemowych NRL.
Oficjalną część zjazdu zamknęła miła uroczystość wręczenia Laurów Medycznych – odznaczeń LIL dla zasłużonych lekarzy, uznanych w środowisku za wzorce postępowania zawodowego
i etycznego, wychowawców lekarskiej młodzieży. W tym roku Laurem odznaczono dwie świetnie znane w środowisku lekarki: Krystynę Czarniawską-Kędzior i Barbarę Książek-Modrzewską (ich sylwetki prezentujemy na str. 6-7).
Roboczą część zjazdu poświęconą przede wszystkim przyjęciu sprawozdań z działalności LIL w 2010 roku poprowadziło sprawnie wybrane prezydium, któremu przewodniczył Krzysztof Marczewski. Prezes LIL Janusz Spustek po przedstawieniu sprawozdania (zamieściliśmy je w całości w poprzednim numerze „Medicusa”) zaproponował utworzenie od tego roku dwóch specjalnych funduszy – Funduszu Pomocowego dla lekarzy znajdujących się w trudnej sytuacji finansowej i Funduszu Rezerwowego. Obie propozycje spotkały się z uznaniem delegatów i zostały po dyskusji przegłosowane przez delegatów.
Skarbnik LIL Andrzej Ciołko przedstawił delegatom sprawozdanie z wykonania budżetu w 2010 roku i plan budżetowy na rok 2011 przyjęte przez delegatów bez zastrzeżeń (szczegóły w tabelach na str. 5).
– Bilans LIL za rok 2010 zamyka się nadwyżką w kwocie 702 tys. 411 złotych, mimo niższej niż w 2009 roku ściągalności składek – mówił Andrzej Ciołko. Dobry wynik finansowy to m.in. efekt pilnowania dyscypliny finansowej (wydatki w 2010 roku były niższe od zakładanych prawie o 6%).
– W związku z niepokojącą tendencją mniejszej ściągalności składek zamierzamy w 2011 roku wdrożyć może niezbyt popularne, ale konieczne środki. Będziemy wysyłać do dłużników wezwania do zapłaty, rozważamy też umieszczenie w rejestrze dłużników nazwisk lekarzy od lat uporczywie uchylających się od płacenia składek i spłacania pożyczek.
Prezes Okręgowego Sądu Lekarskiego Zenon Górniewski, komentując prace OSL w 2010 roku, z zadowoleniem powiedział, że do sądu trafiło stosunkowo mało spraw lekarskich. Przypomniał, że w minionym roku sądy pracowały według nowej ustawy o izbach lekarskich, która wprowadziła możliwość odwołania się od wyroku Naczelnego Sądu Lekarskiego do sądu powszechnego oraz wprowadziła do sądownictwa lekarskiego nowe rodzaje kar – karę finansową i możliwość ograniczenia działalności lekarza w jakimś zakresie, np orzeczenie zakazu wydawania zaświadczeń o stanie zdrowia kierowców.
Mniej optymistycznie brzmiał komentarz Okręgowego Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej Janusza Hołysza, który podkreślił, że najczęstszym powodem skarg pacjentów jest nieumiejętność porozumiewania się lekarzy z pacjentami i rodzinami. Chorzy skarżą się, że nie otrzymują od lekarzy istotnych informacji co do rodzaju swojej choroby, zakresu diagnostyki, proponowanej terapii i rokowań. Wiele skarg dotyczy pracy lekarzy SOR. Skarżący twierdzą, że badani są powierzchownie albo wcale (co znajduje, niestety, często odzwierciedlenie w lakonicznych wpisach w dokumentacji medycznej), nie otrzymują skierowań do poradni specjalistycznych ani orzeczeń o niezdolności do pracy. Dokumentacja medyczna prowadzona lakonicznie, nieczytelnie, często niekompletna to oddzielny problem – lekarze wciąż nie zdają sobie sprawy, że prawidłowo prowadzona dokumentacja jest najlepszą obroną w razie skargi chorego na postępowanie lekarza.
Niestety, pod koniec Zjazdu, który przebiegał w merytorycznej, koleżeńskiej atmosferze, doszło do nieprzyjemnego i niepotrzebnego zgrzytu. Przewodniczący zjazdowej Komisji Uchwał i Wniosków, zarzucił Prezesowi Izby podawanie nieprawdziwych informacji twierdząc, że Komisja Socjalno- Bytowa praktycznie nie pracuje, odrzuca podania emerytów o przyznanie bezzwrotnych zapomóg. Przewodniczący Komisji Socjalno-Bytowej, Leszek Buk jednoznacznie ocenił te zarzuty jako nieprawdziwe i krzywdzące koleżanki i kolegów, którzy pracują w tej komisji z pełnym zaangażowaniem, a jednocześnie wprowadzające w błąd delegatów na Zjazd.
Zjazd zakończyło przyjęcie uchwał i apelu, które drukujemy na str. 4.
Maria Przesmycka
Jerzy Jakubowicz